"To było tu" - niemiecki obóz dla polskich dzieci w Łodzi.  Animacja 

https://www.youtube.com/watch?v=sqy1AXTMg_c

WWW.MUZEUMDZIECIPOSLKICH.PL/ROCZNICA

 

18 stycznia 2025 r. minie 80 lat od zakończenia funkcjonowania niemieckiego obozu dla dzieci polskich przy ulicy Przemysłowej w Łodzi. 

Z tkanki obozowej pozostało do dziś niewiele. Kilka budynków, dziesiątki listów małych więźniów do bliskich, niewielki zasób archiwalny, setki relacji byłych więźniówi zmniejszająca się z każdym rokiem grupa Ocalałych. 

W zjeździe byłych więźniów we wrześniu 2024 r. w Łodzi wzięły udział tylko cztery Ocalałe     i trzech Ocalałych z Przemysłowej, brutalnie pozbawiono ich  domu, rodziny i  nie dane im było zaznać beztroskiego dzieciństwa. 

W miesiącu grudniu 2024r. uczniowie klasy VIII i VII wzięli udział ogólnopolskiej akcji „Prze-MY-Słowa”, podjęli wyzwanie i w prostym odruchu serca przygotowali poruszające listy do Ocalałych ostatnich świadków okrucieństwa jakiego dopuścili się niemieccy oprawcy przy ulicy Przemysłowej.

 

Fragmenty  listów  napisanych przez naszych uczniów do Ocalałych:

 

piszę do Pana aby wyrazić swój głęboki  podziw i szacunek. To, co Pan przeszedł  w dzieciństwie, jest niewyobrażalne. Mówi Pan o trudnych rzeczach tak delikatnie i przejmująco, a  jest Pan tak pogodny i pełen siły.
           Dziękuję za to, że dzieli się Pan swoimi wspomnieniami, pomagając nam lepiej rozumieć przeszłość.  Jest Pan dla mnie Bohaterem. …

Pani życie jest prawdziwym świadectwem przetrwania i odwagi, które dla wielu z nas pozostają inspiracją. To, że Pani dzisiaj jest z nami, jest nie tylko powodem do dumy, ale także przypomnieniem o tym, jak ważne jest pielęgnowanie pamięci  o tych, którzy przeżyli, byśmy mogli docenić wartość pokoju, wolności  i wzajemnego szacunku…

Czytając o Pańskim życiu, nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak ciężkie musiały być te chwile w obozie na Przemysłowej, kiedy miał Pan zaledwie czternaście lat. To, że po wojnie udało się Panu nie tylko wrócić do zdrowia, ale także skończyć szkołę, studia i zostać prawnikiem, jest czymś niesamowitym. Pańska historia pokazuje, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach można odnaleźć w sobie siłę, by walczyć o przyszłość…

… Piszę do Pani, ponieważ jestem do  wstrząśnięta wydarzeniami, które musiała Pani przetrwać, najpierw  więzieniea potem obóz przy ul. Przemysłowej. Obecnie moja rodzina zmaga się z poważnymi problemami, choć są dla mnie bardzo trudne – to są niczym  w porównaniu to tego co Pani przeżyła. Wzruszyłam się tym, że mimo tak trudnych warunków obozowych była Pani wsparciem dla innych. 

…Jestem uczniem, który ma problemy z nauką i trochę mi wstyd, że marnuję czas na rzeczy mało ważne, a Pani po takich przeżyciach ukończyła studia. Bardzo Panią podziwiam… Życzę Pani  zdrowia i wszystkiego najlepszego

Wspólnie z uczestnikami akcji Prze- MY-Słowa zachęcamy do zapoznania się z historią tego piekła na ziemi i poparcia idei budowy Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi aby z chwilą odejścia ostatnich świadków nie zginęła pamięć o ich tragicznych losach.

                                                                                                                         Małgorzata Sowa